26.01.2014

The story of a sweater

Jakiś czas temu robiąc jeszcze przedświąteczne porządki w mojej szafie znalazłam zwykły, niebieski sweter, który leżał samotnie zwinięty w dole szafy. Jego intensywny kolor sprawił, że od razu mnie zauroczył i wzbudził wyrzuty sumienia, że go zaniedbałam i nie nosiłam :) Postanowiłam to zrekompensować i nadać mu nieco nowego wyglądu i blasku. 
Z kartki papieru wycięłam kształt płatka śniegu, a tą z wyciętym kształtem przyłożyłam do swetra. Używając farby do tkanin za pomocą gąbek do makijażu zaczęłam "blendować"... i tak powstała pierwsza śnieżynka :) z każdą kolejną szło mi sprawniej i jestem zadowolona z efektu. Dzisiaj rano jak tylko weszłam na facebooka zobaczyłam dziesiątki zdjęć dodanych przez znajomych z Polski szalejących na śniegu, pozazdrościłam bo tu gdzie mieszkam szanse na śnieg są niestety niewielkie. Dlatego też, aby poczuć chociaż trochę zimowy klimat założyłam na siebie mój "nowy" sweter! I humor się trochę poprawił...

Some time ago while doing christmas cleaning in my closet I found a plain, blue sweater, which lay curled up alone on the bottom. It color was so intense that I fell in love and it made me regret that I stopped wearing it. As a reward I decided to give it a new look and shine...From a piece of paper I cut out the shape of snowflake and later I put on my sweater. Using fabric paint and make-up sponge I started to blend the paint on material...and so I got the first snowflake! The rest of them went very smoothly and I'm happy with the result. This morning I saw so many pictures of snow added by my friends from Poland and I felt a bit jealous, because where I live the chances for snow are unfortunately limited. Therefore in order to feel at least a little winter I put on my "new" sweater and I felt a bit better.









 



 





Pozdrawiam

Brak komentarzy: