6.08.2013

Strój dnia

Dzisiaj wstałam wyjątkowo wcześnie...a że za oknem świeciło słońce jeszcze lekko zaspana wciągnęłam na siebie mój strój do biegania i wyszłam z domu...Po wyjściu z budynku pomimo świecącego słońca uderzyła mnie fala zimna i momentalnie pobudziła do życia... nie poddałam się i nie wróciłam po cieplejszą bluzę, ale stwierdziłam, że zwiększę tempo biegu by się szybciej rozgrzać... Gdy sobie tak biegłam, słuchając porannej muzyki z radio zastawiałam się w co się dzisiaj ubrać. Miałam już ułożony cały plan w głowie... zadowolona wróciłam do domu idąc od razu do szafy w poszukiwaniu wybranej przez mnie sukienki... minuta...dwie...trzy...w szafie coraz większy bałagan a sukienki ani śladu :( wreszcie zrezygnowana udałam się do łazienki by przeszukać kosz na pranie... i jest! znalazła się! tylko jeden minus- szkoda że nie wyprana :( buuu... i co teraz?! cały plan stylizacji runął w gruzach! Usiadłam na przeciwko szafy (dodatkowo załamana bałaganem, który przed chwilą zrobiłam) i zaczęłam jej prześwietlanie... w ręce wpadła mi sukienka, którą kupiłam już jakiś czas temu na wyprzedaży. Dzisiejsza pogoda tak jak wspominałam wcześniej pomimo słońca była lekko chłodna, dlatego uważam, że wybór był idealny, gdyż rękawki w sukience można podwinąć i zapiąć na guziczek, by nie opadały a w razie zimna opuścić z powrotem. Wybieraliśmy się na jezioro na spacer, dlatego też zdecydowałam się ubrać wygodne trampki. Strój może wydawać się zwykły, ale był bardzo wygody i odpowiedni na dzisiejszą pogodę.



sukienka - Tom Tailor
buty- Atmosphere
torebka- h&m
bransoletki- vezzi.pl
naszyjnik- Primark
okulary- Anna Sui (kupione w Tk Maxx)






Pozdrawiam xx

1 komentarz:

Bańka.aa pisze...

Sukieneczka urocza! Malwa trzymaj tak dalej, uwielbiam oglądać stylizacje i co ludzie 'noszą' a Twój styl bardzo 'Lubię' :) buziaczek