Hello! My last post was about ITWBN birthday. It was long enough, so I decided to divided it for two parts. In this one I will focus on the whole atmosphere at the event. I will also show you few outfits that I spotted in the crowd. As I mentioned before Into The West Blogger Network was created to support and help all bloggers. Thanks to lovely Sinéad & Saibh. The meeting that they are planning give us a opportunity to get to know each other, have a chat and most important make strong bond and create our own bloggers family. At it was my first event I was a bit worry that I go on my own and I don't know anybody. Fortunately I had nothing to worried about beacuse I made quick and nice conections with other girls. We were sitting at the round table, so we could easily see each other which made better communication.
What I really liked was that I didn't see any line beetween already successful bloggers and those one that just started. I also didn't noticed any jealousy or rivalry, so I felt very comfortable. For me every person who attened this event was successful already having own blog, follow own dreams and passions and sharing this with other people. Despite I didn't talk to everybody the power of social media let me find some of them online and communicate with them. I can't wait for another event to meet everyone again. That is the magic and beauty we get from ITWBN - we making friends online and in real life.
Witajcie! Ostatni post był relacją ze spotkania organizowanego przez ITWBN (tutaj). Post był wystarczająco długi, więc postanowiłam go podzielić na dwie części. W tej skupię się bardziej na atmosferze jaka towarzyszyła całemu wydarzeniu oraz przedstawie kilka stylizacji, które wypatrzyłam w tłumie. Jak wspominałam wcześniej ITWBN powstało by wspierać blogerów,a spotkania organizowane są po to by każdy miał szansę się zapoznać, chwilę porozmawiać i budować więź miedzy sobą, by stworzyć taką blogerską rodzinę. To było moje pierwsze spotkanie i nie będę ukrywać, że się odrobinę przejmowałam tym, że nikogo tam nie znam i jadę sama. Na szczęście moje obawy okazały się niepotrzebne, gdyż szybko złapałam kontakt z innymi dziewczynami. Siedzieliśmy przy okrągłych stołach, więc wszystkie się dobrze widziałyśmy co ułatwiało konwersację. Podczas rozmów nie zauważyłam podziału na to kto odnosi większy sukces. Nie wyczuwałam jakiekolwiek zazdrości bądź rywalizacji, co sprawiało, że czułam się swobodnie i na równi z każdym. Dla mnie każda osoba która brała udział już odniosła sukces, gdyż prowadząc bloga spełnia siebie i swoje pasję, a uczestnicząc w takim wydarzeniu ma odwagę o tym mówić i dzielić z innymi. Pomimo, że nie udało mi się z każdym porozmawiać to siła portali społecznościowych pozwoliła, że odnalazłam niektóre osoby w sieci, nawiązałam kontakt i już nie mogę się doczekać by spotkać te osoby na następnym spotkaniu. To jest właśnie magia i piękno jakie daje nam ITWBN, zapoznawanie się ze sobą realnie oraz internetowo.
What I really liked was that I didn't see any line beetween already successful bloggers and those one that just started. I also didn't noticed any jealousy or rivalry, so I felt very comfortable. For me every person who attened this event was successful already having own blog, follow own dreams and passions and sharing this with other people. Despite I didn't talk to everybody the power of social media let me find some of them online and communicate with them. I can't wait for another event to meet everyone again. That is the magic and beauty we get from ITWBN - we making friends online and in real life.
Witajcie! Ostatni post był relacją ze spotkania organizowanego przez ITWBN (tutaj). Post był wystarczająco długi, więc postanowiłam go podzielić na dwie części. W tej skupię się bardziej na atmosferze jaka towarzyszyła całemu wydarzeniu oraz przedstawie kilka stylizacji, które wypatrzyłam w tłumie. Jak wspominałam wcześniej ITWBN powstało by wspierać blogerów,a spotkania organizowane są po to by każdy miał szansę się zapoznać, chwilę porozmawiać i budować więź miedzy sobą, by stworzyć taką blogerską rodzinę. To było moje pierwsze spotkanie i nie będę ukrywać, że się odrobinę przejmowałam tym, że nikogo tam nie znam i jadę sama. Na szczęście moje obawy okazały się niepotrzebne, gdyż szybko złapałam kontakt z innymi dziewczynami. Siedzieliśmy przy okrągłych stołach, więc wszystkie się dobrze widziałyśmy co ułatwiało konwersację. Podczas rozmów nie zauważyłam podziału na to kto odnosi większy sukces. Nie wyczuwałam jakiekolwiek zazdrości bądź rywalizacji, co sprawiało, że czułam się swobodnie i na równi z każdym. Dla mnie każda osoba która brała udział już odniosła sukces, gdyż prowadząc bloga spełnia siebie i swoje pasję, a uczestnicząc w takim wydarzeniu ma odwagę o tym mówić i dzielić z innymi. Pomimo, że nie udało mi się z każdym porozmawiać to siła portali społecznościowych pozwoliła, że odnalazłam niektóre osoby w sieci, nawiązałam kontakt i już nie mogę się doczekać by spotkać te osoby na następnym spotkaniu. To jest właśnie magia i piękno jakie daje nam ITWBN, zapoznawanie się ze sobą realnie oraz internetowo.
MELISSA FROM lipstickandlouboutins AND ELISHA FROM alongcamepollly
AFRA FROM threadedthoughts
LOVELY EDEL FROM thegourmetgallery
AMAZING NATALIE FROM BOUDOIR GIRLS
What I wore/ Co miałam na sobie:
Jumpsuit - Promod Heels- L.K. Bennett Bag- Fiorelli Necklace- No name
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz